Refleksja Michała Bieńka z wyjazdu do Marsylii – o udziale w kongresie animatorów filmowych CartoonNext, spotkaniach z europejskimi nadawcami i partnerami projektu Tech Tales, a także o wizycie w Fondation Maeght i miejscach związanych z Picassem.
Udział w kongresie CartoonNext w Marsylii pozwolił spojrzeć na projekt Tech Tales z nowej, świeżej perspektywy. Spotkanie z przedstawicielami europejskich stacji telewizyjnych – od BBC po słoweńskiego nadawcę publicznego – uświadomiło mi, jak trudne, a zarazem konieczne jest balansowanie między misyjnością a atrakcyjnością wizualną i narracyjną treści artystycznych. Projekt, który współtworzymy, stawia na inkluzywność i opowiadanie historii przeciwdziałających stygmatyzacji – co bywa wyzwaniem dla komercyjnych kanałów. Z perspektywy Fundacji Art Transparent ten wyjazd pogłębił nasze zrozumienie, że jeśli chcemy wpływać realnie na dyskurs społeczny, musimy jednocześnie myśleć o strategiach komunikacyjnych i narzędziach dotarcia do szerokiej publiczności.
W Marsylii miałem okazję rozmawiać z Sarą Bozanic – liderką słoweńskiej Aksiomy i współtwórczynią Tech Tales. Jej wystąpienie było bardzo inspirujące i dobrze przyjęte przez międzynarodowe grono ekspertów. To rozmowy z partnerami projektu były kluczowe – wspólnie zastanawialiśmy się, jak zrealizować naszą wizję bez utraty założeń etycznych i artystycznych. Wśród ważnych kontaktów warto też wspomnieć o przedstawicielu ARTE.tv, który podsunął kilka bardzo trafnych uwag dotyczących formatu i sposobu narracji.
Po części oficjalnej zostałem kilka dni dłużej, by odwiedzić kluczowe miejsca artystyczne w regionie – Fondation Maeght w Saint-Paul de Vence, kaplicę Matissa w Vence czy Vallauris, związane z Picassem. Ten czas potraktowałem jako naturalne przedłużenie podróży służbowej. To część mojej osobistej praktyki – ale też strategii zrównoważonego rozwoju: skoro już lecę, staram się maksymalnie wykorzystać obecność w danym miejscu. Ekonomicznie, środowiskowo i duchowo.
Najsilniejsze wspomnienie? Zdecydowanie Fondation Maeght – przestrzeń wystawiennicza o niezwykłej architekturze, pozwalająca wejść w dialog z dziełami sztuki w sposób niespotykany. To doświadczenie ugruntowało moje przekonanie o znaczeniu jakości przestrzeni, w której funkcjonuje sztuka – i jak bardzo tego typu wzorce można i trzeba przenosić do Polski.
Wyjazd do Marsylii pokazuje, że dyplomacja artystyczna działa najlepiej, gdy nie jest tylko formalnością, ale opiera się na autentycznym zaangażowaniu. Wierzę, że obecność Tech Tales na CartoonNext oraz nasza dalsza praca nad jego międzynarodową dystrybucją zaowocuje nie tylko silniejszą pozycją fundacji na europejskiej mapie kultury, ale też realnym wpływem na sposób opowiadania o różnorodności i mechanizmach wykluczenia w sferze publicznej.