survival
 
23. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
Open call
 
SURVIwolo – wolontartiat
 
Zaplanuj wizytę
 
Kontakt
 
The Book of Dreaming
 
Za oknem jakby cieplej
 
Rodzinne warsztaty sitodruku z Jankiem...
 
DECONFINING – uwalnianie sztuki, kultury...
 
DECONFINING – antologia
 
Deconfining – rezydencje artystyczne
 
Deconfining – rezydencje artystyczne – etap I
 
Deconfining – rezydencje artystyczne – etap II
 
Deconfining – podcasty
 
Deconfining – spotkania
 
TECH TALES – o projekcie
 
DECONFINING: międzynarodowa antologia
 
Beyond Horizon
 
TECH TAILS: dzieci piszą nowe baśnie,...
 
DemArt – osoby komisarskie
 
DemArt – Międzynarodowy Instytut...
 
DemArt – wybór osoby artystycznej...
 
DemArt – realizacja artystyczna
 
DemArt – Akademia – kompendium wiedzy...
 
DemArt – Akademia – Zamawianie dzieł sztuki
 
DamArt – Akademia – O produkcji wydarzeń
 
DemArt – Akademia – O inicjowaniu zmian...
 
DemArt – Akademia – O dostępności
 
DemArt – Akademia – Jak opowiedzieć sztukę...
 
DemArt – wystawa popularyzująca założenia...
 
Narzędziownik. Społeczne zamawianie dzieł...
 
Konferencja DemArt w Rydze
 
„It warms without burning” – wystawa
 
BAW! Baby Art Walk
 
Jedyna właściwa strona krat
 
„Białe plamy są, póki ich nie zauważamy”...
 
„Białe plamy są, póki ich nie zauważamy”...
 
„Białe plamy są, póki ich nie zauważamy”...
 
„Białe plamy są, póki ich nie zauważamy”...
 
O Grupie Wrocławskiej
 
Postawy artystów awangardy wobec socrealizmu....
 
Mistrzynie, co możemy dla was zrobić?...
 
Przypominanie zapomnianych. O poszukiwaniach...
 
Postawy artystów awangardy wobec socrealizmu....
 
Mistrzynie! Co możemy dla was zrobić?...
 
Czy ceramika unikatowa może być atrakcyjna?...
 
Przypominanie zapomnianych. O poszukiwaniach...
 
O Grupie Wrocławskiej
 
Novem – wystawa Małgorzaty Herrery
 
Granica przetrwania
 
22. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
22. SURVIVAL – Frenezja...
 
22. SURVIVAL – zapowiedź w galerii...
 
22. SURVIVAL, SZEWSKA– wypowiedzi w mediach
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 22
 
The Big Green
 
The Big Green – ciężar powietrza
 
The Big Green – gleba
 
AI-ITHOS
 
SURV/5-21/WRO/2007-23
 
Iron Man
 
Fundacja delegatką EaP CSF
 
Uczymy (się) zmiany: z otoczeniem dla...
 
Iron Man
 
Wystawa Iron Man w galerii SZEWSKA –...
 
PRÓG i mattermorphosis – podwójna...
 
Najqueerowsza potrzeba zabawy
 
Najqueerowsza potrzeba zabawy
 
Twoje spojrzenie uderza w bok mojej twarzy
 
Twoje spojrzenie uderza w bok mojej twarzy
 
Uciekam tam z moją całą miłością…
 
Artist talk: Uciekam tam z moją całą...
 
Sound Art
 
21. Przegląd Sztuki Survival
 
21. Survival przy Szewskiej
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 21
 
Piszą o nas
 
ARTIST TALK: Rysunki z pandemii
 
Ograniczenia określonego sposobu przemieszczania...
 
KAW na wystawie „Ograniczenia określonego...
 
BAW na wystawie „Ograniczenia określonego...
 
Oprowadzanie kuratorskie po wystawie...
 
Rysunki z pandemii
 
KATALOG: „To maluję ja!”
 
Młodzież w kulturze
 
Nawiedzają mnie myśli o tym,...
 
Wrocławianki. Książka herstoryczno-artystyczna
 
„Rysunki glonowe” – wystawa w galerii...
 
Na wschodzie bez zmian
 
ARTIST TALK: Na wschodzie bez zmian
 
Jesienne spacery – BAW i SAW
 
Hanna Krzetuska. To maluję ja!
 
Forum „Hanna Krzetuska. To maluję ja!”
 
„To maluję ja!” – wystawa w Mieszkaniu...
 
Podcasty – To maluję ja!
 
Spacery historyczne
 
Scenariusze zajęć warsztatowych z cyklu...
 
„WROCŁAWIANKI” NA SZEWSKIEJ
 
Katalog: Hanna Krzetuska. To maluję ja!
 
Malująca żona Gepperta: o realiach,...
 
Uczulona na kolor: o znaczeniach...
 
Do małżeństwa byłam ustosunkowana negatywnie:...
 
Siedmioro wspaniałych, czyli BWA w galerii...
 
20!
 
20. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
Projekt Szpital w centrum...
 
Wolontariuszki i wolontariusze SURVIVALU
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 20
 
Tomasz Czyżkowski przeciwko wojnie
 
Anna Kołodziejczyk w galerii Szewska
 
Youth in culture
 
LOKUM DLA UCHODŹCÓW I UCHODŹCZYŃ...
 
KAROLINA JAKLEWICZ | MARZENA SADOCHA, „STAN...
 
WIOSENNY SENIOR ART WALK!
 
Wiosenny Baby Art Walk
 
ARTIST TALK: Stan wyjątkowy
 
UNLEARNING – 20 lat sztuki na rzecz...
 
Unlearning: o przyszłości relacji między...
 
Unlearning: o przyszłości relacji między...
 
ARTIFAKE: TWORZENIE NIESAMOWITYCH HISTORII
 
ARTIFAKE: MINISTERSTWO INFORMUJE
 
ARTIFAKE: Sztuka a fake news...
 
ARTIFAKE: UWAGA SZUM!
 
ALICJA PATANOWSKA I MARCIN SAWIŃSKI, „FAKE...
 
ZOFIA PAŁUCHA W GALERII SZEWSKA
 
EUROPA–AFRYKA: EKSPORT–IMPORT
 
FORUM DIALOGU
 
EWA ZWARYCZ, „ROZBITE LUSTRO”
 
ARTIST TALK: Rozbite lustro
 
ARTIFAKE: Paweł Kulczyński, „2+2=5″
 
ARTIFAKE: Liliana Zeic, „Lato nadeszło dzisiaj...
 
ARTIFAKE: Alicja Patanowska i Marcin...
 
ARTIFAKE: ART INVADES FAKES
 
ARTIFAKE: warsztaty
 
ARTIFAKE: karty pracy do pobrania
 
ARTIFAKE: wystawa podsumowująca projekt
 
ARTIFAKE: takeover – relacje z Ukrainy
 
ARTIFAKE: realizacje artystyczne
 
BAW! I SAW! W MIESZKANIU GEPPERTA
 
Wykłady w ramach projektu Innominate Spaces
 
Polska sztuka w przestrzeni publicznej....
 
Europejska Stolica Kultury Wrocław 2016
 
19. SURVIVAL NA SZEWSKIEJ
 
19. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 19
 
ZOFIA PAŁUCHA, „GETTING DIRTY IN THE...
 
LEON PODSIADŁY, „BEL AIR”
 
VAHA: WROCŁAW STRATEGIC SURVIVAL HUB
 
Wprowadzenie
 
Goście i gościnie
 
Definicja kryzysu
 
Strategie przetrwania
 
HORACY MUSZYŃSKI, „RIXT”
 
HANNA KRZETUSKA-GEPPERTOWA, „15 % ABSTRAKCJI”
 
WASTELAND: KULTURA DLA KLIMATU
 
KATALOG: Leon Podsiadły – Bel Air
 
KOLOROWE ZABAW!KI
 
Zbiory fundacji Art Transparent
 
Eugeniusz Geppert, Hanna Krzetuska
 
Fundację tworzą
 
Prace
 
Archiwa
 
Księgozbiór
 
WASTELAND: KULTURA DLA KLIMATU / KULTUR FÜR DAS...
 
Biografia do 1945
 
Biografia po 1945
 
Otwarcie wystawy w Mieszkaniu Gepperta...
 
O fundacji Art Transparent
 
Linia czasu
 
Zbiory
 
Bibliografia
 
O Grupie Wrocławskiej
 
O Geppertach
 
AKADEMIA LETNIA BABY ART WALK + SYMPOZJUM WROCŁAW...
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 18
 
18. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
BAW! Baby Art Walk 2020
 
ŚCIEŻKI DO INTERPRETACJI – PAMIĘTNIK...
 
BAW! Baby Art Walk 2020
 
SENIOR ART WALK 2020
 
Konkurs
 
Ogłoszenie konkursowe
 
Do pobrania
 
Pytania i odpowiedzi
 
Komunikat 27.03.2020
 
Wyniki konkursu
 
Wystawa pokonkursowa
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 17
 
Alfons Mazurkiewicz, Anna Raczyńska. 15%...
 
BAW! Baby Art Walk 2019
 
17. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
Barbara Żłobińska i Mariusz Maślanka. Bad...
 
#MUZEALNIAKI
 
BAW! Baby Art Walk 2019
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 16
 
Hanna Krzetuska, Karolina Szymanowska. 15%...
 
BAW! Baby Art Walk 2018
 
Entropia, sztuka rozpadu
 
BAW! Baby Art Walk 2018
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 15
 
Karina Marusińska. What The Eye Doesn’t...
 
Monika Konieczna, Zofia Gebhard. Mit Geistern...
 
Monika Konieczna. Atropa belladonna
 
BAW! Baby Art Walk 2017
 
THE ILLUSION OF RETURN
 
O projekcie
 
Katarzyna Perlak – rezydencja...
 
Karina Marusińska. What The Eye Doesn’t...
 
Leon Podsiadły. Bel Air
 
Akcja „Książki dla Gwinei”
 
SIECIOWANIE DLA KULTURY 2017
 
BAW! Baby Art Walk 2017
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 14
 
Mathilde Lavenne. Cienie / Shadows
 
Kasia Kmita. Kim byś była, gdybyś była kim...
 
Ghetto Relay. Projekt artystyczny Alessandry...
 
O projekcie
 
A-I-R WRO TALKS 2.0
 
Warsztaty dla młodzieży w ramach projektu...
 
Młodzież w Europie – wydarzenie...
 
Die Deutschen kamen nicht
 
Kamil Moskowczenko. W co można...
 
Stanisław Dróżdż. Ścieżki tekstu 
 
Murale
 
Instalacja artystyczna
 
Tom poetycki
 
Wiersze w przestrzeni miasta
 
Teksty
 
Wydarzenia
 
Działania edukacyjne
 
Dokumentacja fotograficzna
 
Film
 
Identyfikacja
 
Partnerzy
 
Czasoprzestrzennie
 
Optimum
 
Zapominanie
 
Od kropki i myślnika do Samotności,...
 
„Między słowem a czasem. O projekcie...
 
Wstęp do katalogu
 
Koncert
 
Prezentacja w Berlinie
 
Spotkanie dla mieszkańców
 
Spotkanie podsumowujące projekt
 
galeria 01 instalacja artystyczna Samotnosc
 
galeria 02 murale
 
galeria 03 budowa „Samotności”
 
galeria 04 murale w budowie
 
Piotr Kmita. W poszukiwaniu straconego czasu
 
Młodzież w Europie
 
Warsztaty w Liceum Ogólnokształcącym im....
 
Warsztaty w Biurze Informacyjnym Parlamentu...
 
Warsztaty w Liceum Ogólnokształcącym im....
 
Warsztaty w Powiatowym Zespole Szkół im....
 
Wydarzenie główne projektu „Młodzież...
 
O projekcie
 
Identyfikacja
 
Podwórko Gepperta 2016
 
Podwórko Gepperta. Warsztaty z Pawłem...
 
Podwórko Gepperta. Występ Chóru Komentujących...
 
O projekcie
 
BAW! Baby Art Walk 2016
 
Mit Geistern Leben. Wydeptywanie Wydeptanych...
 
O projekcie
 
Dzień 1 – 8.07.2016
 
Dzień 2 – 9.07.2016
 
Dzień 3 – 10.07.2016
 
Dzień 4 – 11.07.2016
 
Identyfikacja
 
Mit Geistern leben. Niebo nad Wrocławiem 2017
 
Wieczorynka u Geppertów – podsumowanie...
 
Słuchowisko
 
SIECIOWANIE DLA KULTURY 2016
 
100 000 KSIĄŻEK DLA GWINEI
 
O projekcie
 
Konkurs na projekt okładki elementarza
 
Donatorzy
 
Wydarzenia towarzyszące
 
Zakończenie akcji
 
Wspieraj!
 
Identyfikacja
 
BAW! Baby Art Walk 2016
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 13
 
Boże Ciało
 
Wykwit
 
Piotr Blajerski. The End
 
BAW! Baby Art Walk 2015
 
Grzegorz Różański. ZACHOWANIE MASY, cz.II...
 
Podwórko Gepperta 2015
 
O projekcie
 
Imieniny Eugeniusza Gepperta
 
Podwórko Gepperta. Warsztaty animacyjne
 
Podwórko Gepperta. Projekt społecznościowy
 
Grzegorz Różański. ZACHOWANIE MASY, cz.I...
 
Grzegorz Różański. Zachowanie masy
 
Kamil I. Widzenia
 
Anna Raczyńska. Krótkie historie
 
Wrocław: The best of
 
BAW! Baby Art Walk 2015
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 12
 
Niemcy nie przyszli
 
Nienazwane przestrzenie / Innominate Spaces –...
 
Magda Franczak z udziałem Yael Frank....
 
Maria Stożek i Szymon Wojtyła. Bondage
 
Łukasz Filak, Wawrzyniec Kolbusz
 
Kornel Janczy
 
DYSK GEPPERTA 2014
 
Katarzyna Przezwańska
 
Śmierć Internauty
 
Tomasz Opania. Right Now the Same Wind...
 
Wernisaż
 
Wystawa
 
Performans
 
Innominate Spaces
 
O projekcie
 
Wprowadzenie
 
Dzień 2
 
Performans 1
 
Dzień 1
 
Performans 2
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 11
 
Krystian Truth Czaplicki. Przesunięty dom
 
DYSK GEPPERTA 2013
 
Ewa Żuchnik. Metamorfozy
 
Piotr Sakowski „ . “
 
Bez nie-ludzi nie ma nas
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 10
 
Krzysztof Furtas, Piotr Blajerski. Lux Aeterna
 
Aktywna poezja
 
O wystawie „Aktywna poezja”
 
Prace
 
Wernisaż – dokumentacja fotograficzna
 
Sympozjum „Polska sztuka w przestrzeni...
 
Teksty
 
Wywiady
 
Identyfikacja
 
Aktywna poezja
 
Prehistoria surrealizmu socjalistycznego...
 
Wywiad z Andrzejem Orłowskim
 
Wywiad z artystkami Eweliną Ciszewską...
 
Wywiad z kuratorami Michałem Bieńkiem...
 
Artyści
 
Karina Marusińska. Sfera prywatna
 
Anna Kołodziejczyk. Obraz zniszczeń
 
Magda Franczak. Hairy Candies
 
Beata Wilczek + Michalina Grula. Ćwiczenia...
 
DYSK GEPPERTA 2012
 
Grzegorz Łoznikow. Historia w obrazkach
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 9
 
Piotr Zbierski. White Elephant
 
EGZEGEZA
 
Wystawa
 
Emergency Room
 
Identyfikacja
 
Dokumentacja fotograficzna
 
Teksty
 
O projekcie
 
Emergency Rooms Manifeste
 
EMERGENCY ROOM WROCŁAW: kryzys, różnica,...
 
Wszyscy artyści to neurotycy. Czy sztukę...
 
Zamiast wstępu. Migawki z Wrocławia
 
Emergency Rooms Manifeste
 
House of Change / Dom przemian
 
Piotr Kmita. Okropności zabawy
 
Dy Tagowska. Nigredo
 
Andrzej Sobiepan. PBZ
 
DYSK GEPPERTA 2011
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 8
 
KATALOG: „Sztuka po przejściach”...
 
Communism Never Happened
 
Communism Never Happened
 
Il Vangelo secondo i reprobi, odc. 2
 
Piotr Wysocki. Aldona
 
Zbliżanie…
 
Michał Bieniek. Wracamy z polowania
 
Senses
 
Wojny religijne
 
Malwina Karp i Katarzyna Włodarczyk....
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...
 
Sztuka po przejściach
 
Sztuka po przejściach
 
Teksty
 
Region po przejściach, sztuka...
 
Wystawa „Sztuka po przejściach”
 
Wystawa „COMMUNISM NEVER HAPPENED”
 
Rozmowy w przejściu
 
Przestrzeń dla ludzi. Ludzie dla przestrzeni
 
FORMY ZAANGAŻOWANIA – SZTUKA W PRZESTRZENI...
 
Dotyk sztuki
 
Identyfikacja
 
Partnerzy
 
Katalog
 
O projekcie
 
Festiwal „Sztuka po przejściach 2009”
 
Festiwal „Sztuka po przejściach 2010”
 
Oiko Petersen. Downtown Collection
 
Oiko Petersen. Downtown Collection
 
Kwiaty na poddaszu
 
Pochwała przemijającego czasu
 
Anna Kołodziejczyk. Ruiny / Martwa natura
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...
 
KATALOG: Galeria Mieszkanie Gepperta 2008,...
 
Michał Marek. X jak MM
 
Wilhelm Sasnal. Brzozowski nam współczesny
 
Pola Dwurnik. Szwajcarskie rysunki
 
Jerzy Kosałka. Najważniejsze to zdrowie –...
 
Marcin Fajfruk. Disco Combat
 
Aleksandra Urban. Wonderland
 
Michał Bieniek. Ana Layla
 
Pomiędzy wyspami
 
Opis projektu
 
Prace
 
Artyści
 
Miejsce
 
Teksty
 
Identyfikacja
 
Katalog
 
Partnerzy
 
Spacer po niebie
 
Łaźnia miejska
 
RZEKI…
 
Turlanki
 
Bez tytułu
 
KATALOG: Pomiędzy wyspami
 
KATALOG: Galeria Mieszkanie Gepperta 2007,...
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...
 
Monika Konieczna. Kwiat dla mnie…
 
Oiko Petersen. Guys. From Poland with Love
 
Ewelina Ciszewska. Sympatyczna Pani Krysia
 
Przemysław Sanecki. Faking.Me.intimace.You
 
Anna Kołodziejczyk. Najpiękniejsze uczucia...
 
Artur Goliński. Lexicon, 6.Aufl
 
Tekla Woźniak. Kot na vhsie
 
Arkadiusz Nowakowski, Paulina Płachecka. Melanż...
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...

Wystawa w galerii Mieszkanie Geppertów czynna: poniedziałek, środa, piątek, g. 11:00–19:00.

W Wielki Piątek (18.04) zwiedzanie możliwe po wcześniejszym umówieniu telefonicznie: 572 223 581 lub mailowo: zapisy@arttransparent.org

Wstęp bezpłatny.

Dotyk sztuki

> Małgorzata Lisiewicz

 

Kiedy amerykański artysta John Vanderlyn zauroczony dziełami włoskiego twórcy doby renesansu Antonia Da Corregio maluje obraz, który na początku XIX wieku w Paryżu przynosi mu uznanie, a następnie by świętować swój sukces z rodakami, rezygnuje ze sprzedaży dzieła na ziemi francuskiej i przewozi go do Ameryki, spotyka go wielki zaskoczenie, zawód i rozczarowanie. Naga mityczna „Ariadna na wyspie Naxos”, która oczarowała francuskich kibiców paryskiego salonu, wśród Amerykanów wywołuje oburzenie i konsternację, co na dodatek skutkuje nie skandalizującym rozgłosem, ale artystycznym i społecznym ostracyzmem malarza, który najpierw porzuci bliskie jemu sercu tematy i motywy, a w swoim czasie umrze w niedostatku i osamotnieniu. Purytańskie społeczeństwo amerykańskie, wyznające protestantyzm postulujący zaufanie do słowa pisanego bardziej, aniżeli do obrazów, nie było przygotowane na tak ostentacyjne wyobrażenie nagiego ciała. Społeczeństwo francuskie do takich obrazów przyzwyczaiła wielowiekowa tradycja wizualnego spektaklu, jaki fundowała między innymi obrzędowość katolicka. W tradycji tej było miejsce nawet na nagość, z której łatwo rozgrzeszała choćby najdelikatniejsza szata znaczeń biblijnych, mitologicznych, symbolicznych, czy alegorycznych.

 

Jeśli przytaczam przykład losów artysty z dość odległego kontekstu czasowego i geograficznego, to po to, by podkreślić wrażenie zaskoczenia i zauroczenia, jakiego doświadczyłam podczas mojego spotkania – a jestem osobą wychowaną w kraju o wielowiekowych tradycjach wyobrażeniowości katolickiej – ze sztuką kraju, w którym większość religijnego społeczeństwa praktykuje luteranizm. Przyczyną zauroczenia było szczególne połączenie w wielu pracach wysublimowanej estetyki z silnie „empatyzującą” konwencją przedstawień ciała.

 

Przełom polityczny sprzed dwóch dekad odsłonił (i ciągle odsłania) w dużym stopniu nieznane polskiemu widzowi oblicza kultury w naszej części świata. Rzecz jasna nie wszystko w kulturze estońskiej było inne; estońscy artyści podjęli w latach 90-tych problemy charakterystyczne dla całego współczesnego świata Zachodu, w tym także dla Polski. Ciało w estońskiej sztuce na przykład stało się motywem, tematem, medium w twórczości podejmującej cały wachlarz problemów, od feminizmu, kwestii mniejszości seksualnych, narodowych, po pytania o tożsamość w rzeczywistości owładniętej konsumpcyjnymi dobrami i marzeniami, rzeczywistości stechnicyzowanej, poddającej się powszechnej standaryzacji, unifikacji, homogenizacji, wirtualizacji. Sztuka estońska całym swoim impetem włączyła się w żywioł przemian artystycznych i politycznych na świecie. Uczyniła to zresztą nie tylko na poziomie podejmowanych tematów, ale także poprzez korzystanie z całego repertuaru starych i nowych technologii. Z drugiej jednak strony, nie sposób zanegować wrażenia odmienności owej sztuki, uzmysławiającej, że ani lata komunizmu, ani postępująca globalizacja nie były w stanie naszej części świata całkowicie zunifikować i ujednolicić.

 

Cechą, jaka wydaje się narzucająca w pierwszym, intuicyjnym odbiorze sztuki estońskiego kręgu lat 90-tych, jest nieskrępowanie, z jakim w pracach pojawia się w tej sztuce ciało. Przez nieskrępowanie rozumiem upodobanie z jakim estońscy artyści sięgają po ciało jako temat i środek wypowiedzi, i swobodę, z jaką to ciało w sztuce się obnaża. Ale nagość w estońskich pracach jawi się jako „oczywisty”, chciałoby się powiedzieć „naturalny” materiał artystyczny. Nawet jeśli prace są odbierane lub zostały stworzone jako prowokacyjne społecznie, obyczajowo, politycznie, sama nagość nie wydaje się podlegać tak silnym napięciom związanym z jej tabuizacją jak w polskim kontekście. Nagość nie pojawia się w estońskich pracach jako sztandar, ideologiczna broń skierowana wobec restrykcyjnych norm i zakazów. Nagość jawi się raczej jako „bliski” artyście materiał artystyczny. Jest to bardziej nagość archetypiczna, sięgająca do swych mitycznych, pierwotnych źródeł, aniżeli nagość konstruowana przez system społecznych uprzedzeń i zakazów. Nagość w pracach estońskich jest bardziej symbolem „naturalności”, a nie obsceny. Co nie znaczy, że sztuka estońska nie jest świadoma przestrzeni ideologicznych, w jakie współczesność wikła ciało. Jednakże w tym dialogu z otaczającą rzeczywistością artyści estońscy traktują ciało przede wszystkim jako integralną część swojego warsztatu, jakim jest praktyka życiowa.

 

Szczególnie wymownym przykładem tej estońskiej symbiozy z ciałem i nagością są prace wideo Jana Toomika i Ene Liis-Semper z lat 90-tych. Wielkoformatowa projekcja Jana Toomika zatytułowana „Ojciec i syn” otwiera przed widzem bezkresną panoramę skutej lodem tafli przykrywającej ziemię aż po horyzont. Przejmująca biel obrazu emanuje chłodem. Krajobraz w swej niezwykle surowej prostocie zastyga w symbolicznym spotkaniu nieba i ziemi, życia ze śmiercią, skończoności z nieskończonością. Świadkiem owego spotkania jest artysta. Jest nagi. Płynnie zatacza kręgi jeżdżąc na łyżwach, zbliżając się bądź to w stronę widza, bądź oddalając się w kierunku horyzontu. Jego harmonijne ruchy nie próbują jednakże maskować wysiłku, jaki towarzyszy zmaganiu się ciała z niską temperaturą. Wysiłku związanego z przebywaniem w tym pięknym, ale niezwykle samotnym i mało przyjaznym krajobrazie, nie jest w stanie nawet zagłuszyć dźwięk, który towarzyszy projekcji. Delikatny chłopięcy śpiew wręcz potęguje wrażenie bezgranicznej pustki i samotności w tym trudzie istnienia.

 

Motyw ojca i syna jest tematem szczególnie często obecnym w malarstwie religijnym. Obraz wideo Jana Toomika podejmuje tradycję tych wyobrażeń, jednocześnie dokonując odwrócenia fundamentalnego schematu, według którego syn pojawia się na ziemi jako ucieleśnienie duchowego ojca. Chodzi oczywiście o tradycje ukrzyżowań, w których ciało syna zostaje złożone przez ojca w męczeńskiej ofierze. U Toomika, to on sam, artysta, ojciec swojego syna, którego głos przypominający anielskie wołanie słyszymy, zmaga się ze światem, prowokując szereg skojarzeń i pytań. Czy potrzeba zbawienia duszy usprawiedliwia sens wielości cielesnych cierpień? Czy boski ojciec może zbawiać świat czyniąc z człowieka ofiarę? Gdzie w tym spotkaniu ziemi z niebem jest miejsce na ciało w relacji do dobra i zła. Jaki jest sens niewinności ciała? Czym ona jest? Czy składając syna w ofierze, ojciec nie zaprzecza niewinności? Czy niewinność jest możliwa? Dlaczego jest ona wartością? Czy „czystość” nie staje się swoistą kulturową formą praktykowania okrucieństwa? Ciało jest tu samym horyzontem spotkania świata duchowych i ziemskich zasad, dla których nie ma jednoznacznego moralnego rozstrzygnięcia. Praca Toomika to współczesna alegoria samotności człowieka w świecie, którego najwierniejszym towarzyszem jest właśnie owo czujące, złaknione ciepła i dotyku ciało. Artysta definiuje ciało podług najbardziej fundamentalnych wyobrażeń o rzeczywistości i miejscu w niej człowieka w wymiarze uniwersalnym. Praca choć konstruuje obraz podług modernistycznego wyznania wiary, jest wyrazem zwątpienia w jego sens. W końcu przecież marznące w lodowym krajobrazie nagie ciało jest jedynym elementem, z którym widz jest w stanie identyfikować się. Rozumiemy przeszywający je chłód. Wszystko inne jest estetyczną, ale i emocjonalną abstrakcją. Ciało ma sens, gdy konkretyzuje się w realne doświadczenie. Tu i teraz. Oglądając tę pracę, współodczuwamy z ojcem trud wyobcowania. Ciało mężczyzny na łyżwach staje się w jakiejś części naszym ciałem, albowiem jest ono jedynym poruszającym doznania elementem. Wszystko inne pozostaje milczącym tłem.

 

Ten szczególny stosunek do ciała wyzwalający u widzów empatyczną reakcję – współodczuwanie bólu, bądź przyjemności – jest cechą, którą odnajduję w sztuce estońskiej. Nie miejsce tu na rozbudowane odniesienia do polskiej sztuki ciała lat 90-tych, ale choćby w relacji do prac Jana Toomika, nasuwa się kilka uwag, na przykład takich, że twórczość polskich artystów: Alicji Żebrowskiej, Artura Żmijewskiego, Katarzyny Kozyry, Doroty Nieznalskiej, Grzegorza Kowalskiego, Grzegorza Klamana i innych, niezależnie od podejmowanych tematów, jawi się jako świadectwo naszego polskiego cielesnego wyobcowania, traktowania nieskrępowanego ciała jako owoc zakazany, który jest pożądany, ale który nie jest dany. Porównanie sztuki estońskiej i polskiej uświadamia, że nasz stosunek do ciała dziedziczymy przez wiele pokoleń. Nieuchronnie stajemy się nośnikami nawarstwionych przez czas wyobrażeń, sposobów przeżywania świata. Estonia, w równym stopniu jak Polska, poddana jest dziś przecież fali totalnej komercjalizacji życia, która czyni z każdego składnika rzeczywistości przedmiot konsumpcji. Pomimo wspólnoty tych współczesnych uwarunkowań, stosunek do ciała na28 | sztuka po przejściach 2009/2010 sztuka po przejściach 2009/2010 | 29 (c) Center for Contemporary Arts, Estonia szych społeczeństw wydaje się znacząco różnić. „Polskie ciało” o wiele bardziej wydaje się składane „w ofierze” intencji, którą ma realizować. O wiele częściej składane jest na ołtarzu ideologicznej misji. Szczególnie wyrazistym znakiem takiej postawy artystycznej może być „Pasja” Doroty Nieznalskiej; niezwykle trudne losy tej pracy dodatkowo rozbudowały jej wymiar „ofiarniczy” czyniąc z niej symbol dla całego pokolenia polskiej sztuki ciała lat 90-tych. Obnażenie ciała w sztuce estońskiej zdaje się być pozbawione tego swoistego dla polski „mesjanistycznego”, „posłanniczego” aspektu, który czyni z ciała bardziej przedmiot debaty, niż przestrzeń sensoryczną. Nie oznacza to, ze ciało estońskie jest arkadyjskim ogrodem, uwolnionym przez artystę od agresji zewnętrznego świata. Praca Ene-Liis Semper zatytułowana „Oaza” jest wręcz metaforą bolesnej – dosłownie – relacji człowieka z zewnętrznym światem. Kadry tej pracy wideo budowane są w sposób niezwykle prosty. Naga kobieta (choć widzimy właściwie tylko górną część jej tułowia) otwiera szeroko usta, w których najpierw pojawia się ziemia, a potem powoli, z uwagą, z namaszczeniem, sadzony jest kwiat. Usta zamienione zostają w donicę, wazon, naczynie, schronienie dla organicznego życia, jaki symbolizuje roślina. Otwierające się usta mają za zadanie komunikować się ze światem. Otwarcie ust to otwarcie na świat. Próba komunikacji tu skutkuje dławiącą ciszą. Ten związek ze światem nie jest wyrazem harmonii, ale rodzajem darwinowskiego starcia, w którym jedno istnienie oddycha kosztem drugiego.

 

Artystka jawi się w swojej pracy jakby poza czasem i przestrzenią. Ogolona głowa kobiety odcina się gładkim konturem od białego, czystego tła, stając sie, podobnie jak w pracy Toomika, symbolem człowieczeństwa. Tyle, że miejsce zimnego, pustego krajobrazu tu zajmuje nieduża sadzonka rośliny. Rezultat spotkania ze światem jest jednak ten sam: rzeczywistość okazuje się być dla naszego ciała niezwykle trudna, nieprzyjazna. Ale ciało jest ciągle najwierniejszą tarczą w starciu ze światem. Także i tu ciało jest horyzontem spotkania przestrzeni znaczeń uniwersalnych z rzeczywistością „tu i teraz”; oglądając pracę przeżywamy autentyczny dyskomfort i strach przed utratą powietrza. Współprzeżywamy tę pracę. Wraz z przeżywaniem uzmysławiamy sobie w sposób szczególny, że ciało jest cenne. Nawet ciało, które jest zagrożone, przyduszone, okaleczone, ma niezwykłą wartość i o tej wartości przejmująco mówią prace estońskie.

 

Fenomenem artystycznym, który charakterystyczny jest właśnie dla Estonii, a który w szczególny sposób ujawnia ten bliski stosunek do ciała jest twórczość łączącą współczesną sztukę z designem. To, co zasadniczo odróżnia ten nurt od tradycyjnego myślenia w kategoriach na przykład tradycyjnej sztuki biżuteryjnej, jest przeznaczenie prac. Sztuka ta, wychodząc od relacji „ciało-obiekt zdobiący”, redefiniuje swą funkcję, tzn. zdobienie ciała zostaje nasycone innymi niż estetyczne treściami. Zdobienie ciała rozumiane jest nie tylko jako fenomen estetyczny, ale także politycznie, ideologicznie znaczący, przynależny tyleż do sfery sztuki, co archeologii, etnografii, praktyk ideologicznych i innych dziedzin. Biżuteria staje się swoistym językiem, kodem komunikacji ze światem, sposobem wyrażania wiedzy o człowieku, badaniem jednostki funkcjonującej w społeczeństwie i w historii. Jednocześnie tym, co nadaje charakterystyczny i niezwykły walor tej sztuce, jest myślenie o ciele w kategoriach, jakimi posługuje się sztuka jubilerska: „wartość”, „wyjątkowość”, „niepowtarzalność”, „bezcenność”.

 

Kadri Malk projektując swoje obiekty jubilerskie, traktuje je jako przedmioty rytualne. Miejscem ich przeznaczenia niejednokrotnie stawało się nie ludzkie ciało, ale ziemia, w której artystka je zakopywała. Funkcja zdobnicza zamieniała się w funkcje sepulkralną, kommemoratywną. Przestrzeń sztuki jest tu przestrzenią obrzędową, działalnością bardziej archeologicznością, dociekaniem natury istnienia, w którym historia zbiorowa i czas indywidualny stapiają się nierozerwalnie.

 

Jaanus Orgussaar tworzy z kolei prace w zabawnej estetyce i poetyce. Zaprojektował on między innymi sukienkę skonstruowaną ze spirali elastycznego, wykonanego ze sztucznego tworzywa, przeźroczystego węża oplatającego ciało modelki. Zabawa z ciałem nie wyczerpuje się jednak w stworzeniu opalizującego niebiesko plastikowego „odwłoka” przypominającego futurystyczną zbroję. W tubularnej strukturze sukienki znajduje się płyn wprawiany w ruch ruchem ciała modelki, bowiem rura elastycznego węża „po wyjściu” z korpusu sukiennego fartucha biegnie wzdłuż nóg do pięt modelki, gdzie uformowany jest obcas. Chód powoduje, że ciężar ciała działa jak pompa wprowadzając płyn w obieg. Sukienka jest swoistym alternatywnym krwiobiegiem, opływającym ciało. Można powiedzieć, że żyje ona własnym życiem, choć to życie jest całkowicie zależne od ciała, do którego przylega. Jego dynamika ruchu determinuje dynamikę kostiumu. Tradycyjna relacja ubiór-nagie ciało ulega odwróceniu. To ciało zdobi suknię. To nie kostium maskuje cielesne „niedoskonałości”, ale cielesność nadaje martwej bezosobowej materii sens i charakter. Kostium nie jest barierą oddzielającą ciało od zewnętrznego świata, lecz próbą wyrażenia procesów wnętrza w zewnętrznej formie. Komunikacja ze światem zyskuje dodatkowy materialny znak, jest manifestacją istnienia. To wzajemne przyleganie ciała i odzienia jest dodatkowo zamanifestowane dzięki przeźroczystości plastiku, z którego wykonana jest sukienka. Ciało „przenika” na zewnątrz. Jednocześnie jednak temu odsłonięciu ciała towarzyszy gest troskliwej nad nim opieki; krążący płyn jest tym, co chroni, co potencjalnie może ocieplić, odżywić.

 

Innym przedstawicielem młodego pokolenia, reprezentującym nurt estońskiej współczesnej sztuki jubilerskiej jest Tanel Veenre. Jego obiekty biżuteryjne są definiowaniem ciała w kategoriach traumy, bolesnego doświadczenia. Tematem jego pracy jest „ból”, który ciało odczuwa, które ciału jest zadawany, którego przejawem są cielesne rany. „Światło ukazane grzesznikowi” to bransoleta wykonana z czerwonych paciorków przypominających krople krwi, bo też w intencji autora obiekt nawiązuje do rany. Jest to rana, jaką zadaje sobie samobójca nacinający żyły na nadgarstku. To także rany-stygmaty, świadectwa skrajnych duchowych doświadczeń, wyrażenia na ciele głębokich mentalno-emocjonalnych przeżyć natury religijnej. Podobnie, jak w przypadku Jana Toomika, prace możemy odczytywać jako zapytanie o moralny wymiar cielesnego cierpienia, w szczególności cierpienia moralnie estetyzowanego przez biblijną egzegezę. W centrum tego pytania o sens cierpienia jest troska o ciało.

 

Veenre wykonał także obiekt zatytułowany „Rycerze straconych czasów udajcie się na uchodźstwo, proszę”. Jest to rodzaj kołnierza-gorsetu wykonanego z rybich łusek. Ten galanteryjny artykuł nie tyle zdobi, co dławi, nawet jeśli tylko w wyobraźni. Delikatna, organiczna materia prowokuje skojarzenia piękna z okrucieństwem, obecności z poddaństwem, głosu z niewolnictwem, oddechu z brakiem tchu. Ciało, które ten przedmiot zdobi, to jednak ciągle ciało obecne, czujące, wyposażone w niezliczone czujniki dotyku, ciało wrażliwe, przeżywające, odczuwające ból. Obiekty Doroty Nieznalskiej takie jak „Wieniec mistyczny,” „Królowa Polski”, ale także kaganiec przeznaczony dla penisa z pracy „Tresura” z 1999 roku, wypowiadają się z pozycji ciała zniewolonego, ciała, wobec którego przemoc się dokonała, ciała, którego nie ma, ciała, które dopiero zabiega o powrót do obecności. Tu nie ma tej szczególnej intymnej bliskości do ciała, jaką emanują prace estońskie. Polskie prace takie jak „Oko za oko”, „80064” Artura Żmijewskiego, „Więzy krwi”, „Święto wiosny” Katarzyny Kozyry, ludzkie preparaty zatopione w formalinie Grzegorza Klamana, ornamentalne dywany Zofii Kulik, minimalistyczne bloki kamienne Mirosława Bałki – wszystkie one przyjmują formę trybu biernego, dokonanego. Jeśli w tych pracach toczy się jakieś życie, to są to raczej jego rezydua, odpady istnienia, mechaniczne powtórzenia historii z przeszłości, utrwalone świadectwa zniewolenia i przemocy. Wszystkie one dzielą wspólny mianownik jakim jest dyskurs o władzy w imię niezgody na dominację i wszystkie one prowokują paradoksalne pytanie, na ile ta artystyczna forma niezgody jest powielaniem wizualnej retoryki przemocy, a na ile jest wchłonięciem, znaturalizowaniem języka ojca, z którym nasza sztuka toczy krytyczny dialog. Na ile – chcemy, czy nie chcemy – jesteśmy czynnymi spadkobiercami katolickiego społeczeństwa, dla którego relacja z ciałem nieuchronnie prowadzi do myślenia w kategoriach grzechu i odrzucenia.

 

W polskiej sztuce nie ma miejsca na czuły ton, kiedy mówi się o ciele. Nie ma miejsca na wrażliwość. O wrażliwości natomiast wydaje się, mówią – bez względu na swój temat – prace estońskie. Czynią to poprzez „dotyk”. Prace estońskie charakteryzuje swoisty zmysłowy i emocjonalny autoerotyzm. Nawet jeśli mówią o bólu i o traumie, czynią to w sposób, który uzmysławia potencjał odczuć, jaki w ciele można dotykiem uruchomić.

 

Nie sposób pobieżnie dociekać źródła różnic pomiędzy kulturą polską i estońską. Przytoczony na samym wstępie przykład ilustruje fakt, że żadne uwarunkowania nie maja charakteru bezwzględnego i dopiero splot historycznych, kulturowych, ekonomicznych i innych okoliczności tworzy specyfikę miejsca i jej sztuki. Wydaje się, że w przypadku społeczeństwa estońskiego wyznanie luterańskie pozwoliło w tej części świata zbudować wyraźnie inny od naszego stosunek jednostki i społeczeństwa do cielesności. Nawołujący do prostoty, skromności, umiaru, ale także do bardziej bezpośredniego badania biblijnych przekazów luteranizm, w surowym klimacie Estonii, gdzie same warunki klimatyczne stymulowały bliższy kontakt z ciałem poprzez rozmaite obrzędy i praktyki, takie jak na przykład sauna, stworzył warunki do pielęgnacji szczególnej świadomości ciała. Poddanie się dotykowi estońskiego ciała być może jest jednym ze sposobów na dogłębniejsze poznanie polskiej cielesności w sztuce i codzienności.

 

Tekst powstał w oparciu o wizyty studyjne i spotkania z estońskimi artystami w Tallinie w 2001 roku. Bibliografia niniejszego tekstu zawiera teksty z katalogu „Closing the Distance” wyd. w 2002 roku przez Center for Contemporary Arts, Estonia oraz Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia w Gdańsku oraz wybrane rozdziały z książki „Nosy Nineties. Problems, Themes and Meanings In Estonian Art on 1990s” wyd. w 2002 roku przez Center for Contemporary Arts, Estonia.

Autorka dziękuje Centrum Sztuk Współczesnych, Estonia w Tallinie za nieodpłatne udostępnienie zdjęć.

Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
Zapoznaj się z naszą polityką prywatności