16.04.2024, 17:19
W związku z dewastacją galerii SZEWSKA i akcją hejterską, której jesteśmy ofiarą oraz obawą przed eskalacją sytuacji, w której wystawa „Iron man” traktowana jest bezrefleksyjnie i jako narzędzie, postanowiliśmy na czas trwającej kampanii zdemontować zdjęcia z galerii SZEWSKA.
W naszym odczuciu rolą sztuki nie jest uczestniczenie w politycznych zagrywkach. Do dyskusji o sztuce i sztuce w przestrzeni publicznej z chęcią wrócimy po wyborach.
W związku z obawą o życie i zdrowie osób z Zespołu fundacji Art Transparent, postanowiliśmy do odwołania zamknąć nasze galerie.
16.04.2024, 10:08
Chcieliśmy zaprosić Was dziś, abyście wracając z pracy obejrzeli i obejrzały zdjęcia prac Pawła Jacha i Krystiana Trutha Czaplickiego w galerii SZEWSKA. Niestety padliśmy ofiarą aktu wandalizmu po wczorajszej populistycznej i hejterskiej akcji na X. O której nie dowiedzielibyśmy się, gdyby nie wiadomość z Urzędu Miasta.
Nie jest to pierwszy raz, gdy galeria SZEWSKA została zdewastowana. Jest to jednak pierwszy, gdy wydarzyło się to w takiej skali – poważnie zniszczonych jest 6 z 9 nośników. Jesteśmy w trakcie odrywania się od naszych codziennych obowiązków, by udokumentować ten akt oraz zgłosić sprawę na Policję. Postaramy się naprawić nośniki, abyście znów mogli i mogły zobaczyć wystawę, obawiamy się jednak, że będzie to kosztowne i zajmie wiele dni.
Pragniemy też stanowczo powiedzieć, że poszanowanie strefy publicznej i wolności artystycznej jest chronione prawem. Nie zgadzamy się na niszczenie prac artystycznych, nie zgadzamy się na niszczenie miejsc publicznych. Obiekcje, uwagi, wątpliwości można wyjaśnić kulturalną debatą.
O czym opowiada prezentowana w galeriach wystawa „Iron Man”, pisała nasza znakomita kuratorka, malarka, profesor we wrocławskiej ASP Anna Kołodziejczyk. Tekst jest dostępny w formie planszy w galerii SZEWSKA oraz na naszej stronie: www.arttransparent.org/event/iron-man/
19.04.2024, g. 9:45
Zespół fundacji Art Transparent tworzy kilka osób, które od wtorku mierzą się z groźbami, ubliżaniem, poniżaniem i pomówieniami kierowanymi nie tylko przez media społecznościowe, ale i telefonicznie, mailowo… Jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy mają rodziny, dzieci, zwierzęta, prace. A jednak z dnia na dzień odebrano nam spokój i poczucie bezpieczeństwa. Zostaliśmy zaatakowani, mimo że od 20 lat zajmujemy się tym samym – jako profesjonaliści i pasjonaci z refleksją promujemy współczesną sztukę i przybliżamy ją widzom. Działania fundacji Art Transparent są doskonale znane Wrocławianom i Wrocławiankom, którzy chętnie i licznie odwiedzają nasze wystawy, festiwale, uczestniczą w spacerach kuratorskich dla dzieci, młodzieży, seniorów. Znają nas też instytucje krajowe i zagraniczne, dlatego z powodzeniem możemy promować wrocławskich, polskich artystów.
W związku z tym, że naszą misją jest przybliżanie Wam sztuki, postanowiliśmy opisać pracę Krystiana “Trutha” Czaplickiego, który w swojej twórczości odwołuje się do osiągnięć Marcela Duchampa. Nazwisko może Wam nie mówić zbyt wiele, ale z pewnością znacie ten pisuar, na którym Duchamp podpisał się swoim pseudonimem, ustawił go w galerii sztuki i nazwał „Fontanna”. Był to rok 1917 i początek “ready mades”, czyli sztuki tworzonej z gotowych obiektów, opartej na pomyśle. Naukowcy uważają ten moment za początek sztuki współczesnej.
Krystian “Truth” Czaplicki, odwołując się do koncepcji “ready mades”, tworzy abstrakcyjne kolaże z gotowych obiektów. Słowo „abstrakcyjne” oznacza w tym kontekście, że pracom nie jest przypisane żadne znaczenie, są więc otwarte pojęciowo. Natomiast „kolaż” to połączenie kilku przedmiotów, które przez zestawienie ze sobą, zmieniają sens, czyli przestają być po prostu „manekinem”, a stają się tym, co podpowiada nasza wyobraźnia.
Cała Polska zadaje pytanie, co znaczy ta rzeźba prezentowana na plakacie. Wyjaśniamy!
Kompozycja pracy składa się z dwóch manekinów usytuowanych w pozycji pionowej. Większy przypomina kobiecą postać z brodą. Mniejszy, przytwierdzony w talii kobiecej sylwety pasem transportowym, przypomina postać dziecka. Nikt na targowisku, nie byłby zadziwiony tym widokiem, ponieważ spięcie taśmą jest właśnie sposobem transportowania tego rodzaju przedmiotów. Manekiny usytuowane są na metalowej, ażurowej podstawie z abstrakcyjnym motywem.
Dotychczas tę konkretną pracę prezentowano w publicznych instytucjach w Ostrawie (Plato) oraz Warszawie (Piktogram) na wystawach odwiedzanych przez tysiące ludzi. Najczęstszą występującą na obu tych wystawach interpretacją jest:
To wskazanie na problem samotnego macierzyństwa lub tacierzyństwa, gdzie współcześni rodzice muszą być i ojcem, i matką jednocześnie, zmagając się z trudem noszenia odpowiedzialności za dziecko.
Spotkać można się też z taką interpretacją:
Ta praca opowiada o bagażu doświadczeń z dzieciństwa, jaki dorośli ludzie muszą nieść ze sobą przez całe życie. Pozycja mniejszego manekina może wskazywać na sytuację szkolną, czyli związaną z dyscyplinowaniem. Możliwe, że człowiek reprezentowany przez większego manekina dopiero w dorosłym życiu może zacząć o sobie decydować i zastanawiać się, kim naprawdę jest.
lub jeszcze inną:
Metalowy element przypomina rybę atakującą ptaka. Coś bardzo dziwnego, bo z reguły ta sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie. Może to być wskazówka dotycząca odwrócenia standardowych ról, które przyjmujemy w społecznej hierarchii – mężczyzna może więcej niż kobieta, a kobieta więcej niż dziecko. Czyli to mogłoby być pytanie o rolę i podległość człowieka w społecznej hierarchii.
Przywołaliśmy te interpretacje, chociaż może być ich znacznie więcej, po prostu tyle, ile ich wymyślimy.
Czy ta praca mogła znaleźć się w przestrzeni publicznej? Tak i dlatego ją tam zaprezentowaliśmy. Czy może powodować dyskusję? Tak. Czy można mieć na ten temat odmienną opinię? Tak. Czy istnieje prawo, które pozwala na wolność artystyczną? Tak. Wychodzenie ze sztuką do publiczności i przestrzeni publicznych oraz pomaganie w jej zrozumieniu jest misją fundacji Art Transparent.
Zespół fundacji Art Transparent