Wernisaż: 26.10.2022 o 18.00. Wystawa w galerii BWA przy ul. J. Słowackiego 26 w Wałbrzychu, czynna od 26.10 do 8.12.2022.
Prezentowana wystawa to subiektywny wybór prac profesora Leona Podsiadłego, które tematycznie oscylują wokół zagadnień związanych z szeroko pojętą sensualnością, wyostrzeniem zmysłów, skupieniem na detalu, przy jednoczesnym dotykaniu spraw fundamentalnych i wspólnych. Podsiadły był artystą chłonącym świat wszystkimi zmysłami, a jednocześnie człowiekiem z otwartą głową, którego sposób myślenia nieskażony był stereotypem. Jego niebywała uważność na drobne fenomeny świata skutkowała szerokim spektrum zainteresowań, a w twórczości – wachlarzem rozwiązań formalnych i technik. Powodowała też, że był świetnym pedagogiem, który wykształcił kolejne pokolenia nietuzinkowych twórców.
Podsiadły był także obywatelem świata. Urodził się we Francji, ojczyste języki miał dwa: francuski i polski, choć pierwszym pozostał francuski. Być może to owa dwujęzyczność spowodowała, że był również niebywale wrażliwy na słowo: jego warianty, brzmienia i – w zależności od kontekstu i kolejności – zmienne znaczenia. Słowem, co widać wyraźnie w jego notatkach, bawił się podobnie jak asamblażami, kolażami i instalacjami. Zmienność, potencjalność i otwartość były wpisane zarówno w jego twórczość, jak i postrzeganie świata w ogóle. A wszystko to nierzadko okraszone poczuciem humoru niepozbawionym sentymentalnej nuty.
fot. Marek Sienkiewicz
Profesor był także podróżnikiem. Jego zawodowa droga zawiodła go wraz z rodziną w połowie lat 60. XX wieku do Konakry w Gwinei. Czas spędzony w Afryce na zawsze odcisnął piętno w jego twórczości – jego echa pobrzmiewają również w niniejszej wystawie.
fot. Łukasz Kujawski
Podsiadły miał jako artysta wiele twarzy, z czego sam doskonale zdawał sobie sprawę. Tę świadomość wyraził z właściwą sobie swadą i humorem w odręcznej notatce, na którą natrafiłem w archiwum rodziny: „Posiadać możliwości adaptacyjne. Jak kamień Leon. Kame Leon”. W tej zgrabnej szaradzie przedstawił nam siebie zarówno jako rasowego rzeźbiarza i autora monumentalnych pomników, które na trwale wpisały się w tkankę miejską Wrocławia i innych miejscowości, jak i zawsze ciekawskiego eksperymentatora, dla którego ulotność, detal i kontekst miały znaczenie największe. Jako poetę chwili. To właśnie w tym umaszczeniu lubiłem Go najbardziej.
fot. Łukasz Kujawski
Michał Bieniek
Leon Podsiadły – rzeźbiarz, rysownik, pedagog, podróżnik, profesor wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Urodzony we Francji w 1932 roku, od 1947 roku mieszkał w Polsce, w latach 1965–1970 mieszkał i pracował jako pedagog w Gwinei. Autor m.in. pomnika Mikołaja Kopernika we Wrocławiu, pomników Pomordowanych Więźniów Obozu Gross-Rosen (Wrocław, Wichrów, Piotrowice), pomników nagrobnych pilota Bolesława Orlińskiego i poety Tymoteusza Karpowicza.
Przypominamy o specjalnymkatalogu dokumentującym twórczość nestora wrocławskiej rzeźby, dostępnym w naszych zasobach również w formie drukowanej: