survival
 
23. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
Open call
 
SURVIwolo – wolontartiat
 
Zaplanuj wizytę
 
Kontakt
 
The Book of Dreaming
 
Za oknem jakby cieplej
 
Rodzinne warsztaty sitodruku z Jankiem...
 
DECONFINING – uwalnianie sztuki, kultury...
 
DECONFINING – antologia
 
Deconfining – rezydencje artystyczne
 
Deconfining – rezydencje artystyczne – etap I
 
Deconfining – rezydencje artystyczne – etap II
 
Deconfining – podcasty
 
Deconfining – spotkania
 
TECH TALES – o projekcie
 
DECONFINING: międzynarodowa antologia
 
Beyond Horizon
 
TECH TAILS: dzieci piszą nowe baśnie,...
 
DemArt – osoby komisarskie
 
DemArt – Międzynarodowy Instytut...
 
DemArt – wybór osoby artystycznej...
 
DemArt – realizacja artystyczna
 
DemArt – Akademia – kompendium wiedzy...
 
DemArt – Akademia – Zamawianie dzieł sztuki
 
DamArt – Akademia – O produkcji wydarzeń
 
DemArt – Akademia – O inicjowaniu zmian...
 
DemArt – Akademia – O dostępności
 
DemArt – Akademia – Jak opowiedzieć sztukę...
 
DemArt – wystawa popularyzująca założenia...
 
Narzędziownik. Społeczne zamawianie dzieł...
 
Konferencja DemArt w Rydze
 
„It warms without burning” – wystawa
 
BAW! Baby Art Walk
 
Jedyna właściwa strona krat
 
„Białe plamy są, póki ich nie zauważamy”...
 
„Białe plamy są, póki ich nie zauważamy”...
 
„Białe plamy są, póki ich nie zauważamy”...
 
„Białe plamy są, póki ich nie zauważamy”...
 
O Grupie Wrocławskiej
 
Postawy artystów awangardy wobec socrealizmu....
 
Mistrzynie, co możemy dla was zrobić?...
 
Przypominanie zapomnianych. O poszukiwaniach...
 
Postawy artystów awangardy wobec socrealizmu....
 
Mistrzynie! Co możemy dla was zrobić?...
 
Czy ceramika unikatowa może być atrakcyjna?...
 
Przypominanie zapomnianych. O poszukiwaniach...
 
O Grupie Wrocławskiej
 
Novem – wystawa Małgorzaty Herrery
 
Granica przetrwania
 
22. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
22. SURVIVAL – Frenezja...
 
22. SURVIVAL – zapowiedź w galerii...
 
22. SURVIVAL, SZEWSKA– wypowiedzi w mediach
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 22
 
The Big Green
 
The Big Green – ciężar powietrza
 
The Big Green – gleba
 
AI-ITHOS
 
SURV/5-21/WRO/2007-23
 
Iron Man
 
Fundacja delegatką EaP CSF
 
Uczymy (się) zmiany: z otoczeniem dla...
 
Iron Man
 
Wystawa Iron Man w galerii SZEWSKA –...
 
PRÓG i mattermorphosis – podwójna...
 
Najqueerowsza potrzeba zabawy
 
Najqueerowsza potrzeba zabawy
 
Twoje spojrzenie uderza w bok mojej twarzy
 
Twoje spojrzenie uderza w bok mojej twarzy
 
Uciekam tam z moją całą miłością…
 
Artist talk: Uciekam tam z moją całą...
 
Sound Art
 
21. Przegląd Sztuki Survival
 
21. Survival przy Szewskiej
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 21
 
Piszą o nas
 
ARTIST TALK: Rysunki z pandemii
 
Ograniczenia określonego sposobu przemieszczania...
 
KAW na wystawie „Ograniczenia określonego...
 
BAW na wystawie „Ograniczenia określonego...
 
Oprowadzanie kuratorskie po wystawie...
 
Rysunki z pandemii
 
KATALOG: „To maluję ja!”
 
Młodzież w kulturze
 
Nawiedzają mnie myśli o tym,...
 
Wrocławianki. Książka herstoryczno-artystyczna
 
„Rysunki glonowe” – wystawa w galerii...
 
Na wschodzie bez zmian
 
ARTIST TALK: Na wschodzie bez zmian
 
Jesienne spacery – BAW i SAW
 
Hanna Krzetuska. To maluję ja!
 
Forum „Hanna Krzetuska. To maluję ja!”
 
„To maluję ja!” – wystawa w Mieszkaniu...
 
Podcasty – To maluję ja!
 
Spacery historyczne
 
Scenariusze zajęć warsztatowych z cyklu...
 
„WROCŁAWIANKI” NA SZEWSKIEJ
 
Katalog: Hanna Krzetuska. To maluję ja!
 
Malująca żona Gepperta: o realiach,...
 
Uczulona na kolor: o znaczeniach...
 
Do małżeństwa byłam ustosunkowana negatywnie:...
 
Siedmioro wspaniałych, czyli BWA w galerii...
 
20!
 
20. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
Projekt Szpital w centrum...
 
Wolontariuszki i wolontariusze SURVIVALU
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 20
 
Tomasz Czyżkowski przeciwko wojnie
 
Anna Kołodziejczyk w galerii Szewska
 
Youth in culture
 
LOKUM DLA UCHODŹCÓW I UCHODŹCZYŃ...
 
KAROLINA JAKLEWICZ | MARZENA SADOCHA, „STAN...
 
WIOSENNY SENIOR ART WALK!
 
Wiosenny Baby Art Walk
 
ARTIST TALK: Stan wyjątkowy
 
UNLEARNING – 20 lat sztuki na rzecz...
 
Unlearning: o przyszłości relacji między...
 
Unlearning: o przyszłości relacji między...
 
ARTIFAKE: TWORZENIE NIESAMOWITYCH HISTORII
 
ARTIFAKE: MINISTERSTWO INFORMUJE
 
ARTIFAKE: Sztuka a fake news...
 
ARTIFAKE: UWAGA SZUM!
 
ALICJA PATANOWSKA I MARCIN SAWIŃSKI, „FAKE...
 
ZOFIA PAŁUCHA W GALERII SZEWSKA
 
EUROPA–AFRYKA: EKSPORT–IMPORT
 
FORUM DIALOGU
 
EWA ZWARYCZ, „ROZBITE LUSTRO”
 
ARTIST TALK: Rozbite lustro
 
ARTIFAKE: Paweł Kulczyński, „2+2=5″
 
ARTIFAKE: Liliana Zeic, „Lato nadeszło dzisiaj...
 
ARTIFAKE: Alicja Patanowska i Marcin...
 
ARTIFAKE: ART INVADES FAKES
 
ARTIFAKE: warsztaty
 
ARTIFAKE: karty pracy do pobrania
 
ARTIFAKE: wystawa podsumowująca projekt
 
ARTIFAKE: takeover – relacje z Ukrainy
 
ARTIFAKE: realizacje artystyczne
 
BAW! I SAW! W MIESZKANIU GEPPERTA
 
Wykłady w ramach projektu Innominate Spaces
 
Polska sztuka w przestrzeni publicznej....
 
Europejska Stolica Kultury Wrocław 2016
 
19. SURVIVAL NA SZEWSKIEJ
 
19. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 19
 
ZOFIA PAŁUCHA, „GETTING DIRTY IN THE...
 
LEON PODSIADŁY, „BEL AIR”
 
VAHA: WROCŁAW STRATEGIC SURVIVAL HUB
 
Wprowadzenie
 
Goście i gościnie
 
Definicja kryzysu
 
Strategie przetrwania
 
HORACY MUSZYŃSKI, „RIXT”
 
HANNA KRZETUSKA-GEPPERTOWA, „15 % ABSTRAKCJI”
 
WASTELAND: KULTURA DLA KLIMATU
 
KATALOG: Leon Podsiadły – Bel Air
 
KOLOROWE ZABAW!KI
 
Zbiory fundacji Art Transparent
 
Eugeniusz Geppert, Hanna Krzetuska
 
Fundację tworzą
 
Prace
 
Archiwa
 
Księgozbiór
 
WASTELAND: KULTURA DLA KLIMATU / KULTUR FÜR DAS...
 
Biografia do 1945
 
Biografia po 1945
 
Otwarcie wystawy w Mieszkaniu Gepperta...
 
O fundacji Art Transparent
 
Linia czasu
 
Zbiory
 
Bibliografia
 
O Grupie Wrocławskiej
 
O Geppertach
 
AKADEMIA LETNIA BABY ART WALK + SYMPOZJUM WROCŁAW...
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 18
 
18. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
BAW! Baby Art Walk 2020
 
ŚCIEŻKI DO INTERPRETACJI – PAMIĘTNIK...
 
BAW! Baby Art Walk 2020
 
SENIOR ART WALK 2020
 
Konkurs
 
Ogłoszenie konkursowe
 
Do pobrania
 
Pytania i odpowiedzi
 
Komunikat 27.03.2020
 
Wyniki konkursu
 
Wystawa pokonkursowa
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 17
 
Alfons Mazurkiewicz, Anna Raczyńska. 15%...
 
BAW! Baby Art Walk 2019
 
17. Przegląd Sztuki SURVIVAL
 
Barbara Żłobińska i Mariusz Maślanka. Bad...
 
#MUZEALNIAKI
 
BAW! Baby Art Walk 2019
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 16
 
Hanna Krzetuska, Karolina Szymanowska. 15%...
 
BAW! Baby Art Walk 2018
 
Entropia, sztuka rozpadu
 
BAW! Baby Art Walk 2018
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 15
 
Karina Marusińska. What The Eye Doesn’t...
 
Monika Konieczna, Zofia Gebhard. Mit Geistern...
 
Monika Konieczna. Atropa belladonna
 
BAW! Baby Art Walk 2017
 
THE ILLUSION OF RETURN
 
O projekcie
 
Katarzyna Perlak – rezydencja...
 
Karina Marusińska. What The Eye Doesn’t...
 
Leon Podsiadły. Bel Air
 
Akcja „Książki dla Gwinei”
 
SIECIOWANIE DLA KULTURY 2017
 
BAW! Baby Art Walk 2017
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 14
 
Mathilde Lavenne. Cienie / Shadows
 
Kasia Kmita. Kim byś była, gdybyś była kim...
 
Ghetto Relay. Projekt artystyczny Alessandry...
 
O projekcie
 
A-I-R WRO TALKS 2.0
 
Warsztaty dla młodzieży w ramach projektu...
 
Młodzież w Europie – wydarzenie...
 
Die Deutschen kamen nicht
 
Kamil Moskowczenko. W co można...
 
Stanisław Dróżdż. Ścieżki tekstu 
 
Murale
 
Instalacja artystyczna
 
Tom poetycki
 
Wiersze w przestrzeni miasta
 
Teksty
 
Wydarzenia
 
Działania edukacyjne
 
Dokumentacja fotograficzna
 
Film
 
Identyfikacja
 
Partnerzy
 
Czasoprzestrzennie
 
Optimum
 
Zapominanie
 
Od kropki i myślnika do Samotności,...
 
„Między słowem a czasem. O projekcie...
 
Wstęp do katalogu
 
Koncert
 
Prezentacja w Berlinie
 
Spotkanie dla mieszkańców
 
Spotkanie podsumowujące projekt
 
galeria 01 instalacja artystyczna Samotnosc
 
galeria 02 murale
 
galeria 03 budowa „Samotności”
 
galeria 04 murale w budowie
 
Piotr Kmita. W poszukiwaniu straconego czasu
 
Młodzież w Europie
 
Warsztaty w Liceum Ogólnokształcącym im....
 
Warsztaty w Biurze Informacyjnym Parlamentu...
 
Warsztaty w Liceum Ogólnokształcącym im....
 
Warsztaty w Powiatowym Zespole Szkół im....
 
Wydarzenie główne projektu „Młodzież...
 
O projekcie
 
Identyfikacja
 
Podwórko Gepperta 2016
 
Podwórko Gepperta. Warsztaty z Pawłem...
 
Podwórko Gepperta. Występ Chóru Komentujących...
 
O projekcie
 
BAW! Baby Art Walk 2016
 
Mit Geistern Leben. Wydeptywanie Wydeptanych...
 
O projekcie
 
Dzień 1 – 8.07.2016
 
Dzień 2 – 9.07.2016
 
Dzień 3 – 10.07.2016
 
Dzień 4 – 11.07.2016
 
Identyfikacja
 
Mit Geistern leben. Niebo nad Wrocławiem 2017
 
Wieczorynka u Geppertów – podsumowanie...
 
Słuchowisko
 
SIECIOWANIE DLA KULTURY 2016
 
100 000 KSIĄŻEK DLA GWINEI
 
O projekcie
 
Konkurs na projekt okładki elementarza
 
Donatorzy
 
Wydarzenia towarzyszące
 
Zakończenie akcji
 
Wspieraj!
 
Identyfikacja
 
BAW! Baby Art Walk 2016
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 13
 
Boże Ciało
 
Wykwit
 
Piotr Blajerski. The End
 
BAW! Baby Art Walk 2015
 
Grzegorz Różański. ZACHOWANIE MASY, cz.II...
 
Podwórko Gepperta 2015
 
O projekcie
 
Imieniny Eugeniusza Gepperta
 
Podwórko Gepperta. Warsztaty animacyjne
 
Podwórko Gepperta. Projekt społecznościowy
 
Grzegorz Różański. ZACHOWANIE MASY, cz.I...
 
Grzegorz Różański. Zachowanie masy
 
Kamil I. Widzenia
 
Anna Raczyńska. Krótkie historie
 
Wrocław: The best of
 
BAW! Baby Art Walk 2015
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 12
 
Niemcy nie przyszli
 
Nienazwane przestrzenie / Innominate Spaces –...
 
Magda Franczak z udziałem Yael Frank....
 
Maria Stożek i Szymon Wojtyła. Bondage
 
Łukasz Filak, Wawrzyniec Kolbusz
 
Kornel Janczy
 
DYSK GEPPERTA 2014
 
Katarzyna Przezwańska
 
Śmierć Internauty
 
Tomasz Opania. Right Now the Same Wind...
 
Wernisaż
 
Wystawa
 
Performans
 
Innominate Spaces
 
O projekcie
 
Wprowadzenie
 
Dzień 2
 
Performans 1
 
Dzień 1
 
Performans 2
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 11
 
Krystian Truth Czaplicki. Przesunięty dom
 
DYSK GEPPERTA 2013
 
Ewa Żuchnik. Metamorfozy
 
Piotr Sakowski „ . “
 
Bez nie-ludzi nie ma nas
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 10
 
Krzysztof Furtas, Piotr Blajerski. Lux Aeterna
 
Aktywna poezja
 
O wystawie „Aktywna poezja”
 
Prace
 
Wernisaż – dokumentacja fotograficzna
 
Sympozjum „Polska sztuka w przestrzeni...
 
Teksty
 
Wywiady
 
Identyfikacja
 
Aktywna poezja
 
Prehistoria surrealizmu socjalistycznego...
 
Wywiad z Andrzejem Orłowskim
 
Wywiad z artystkami Eweliną Ciszewską...
 
Wywiad z kuratorami Michałem Bieńkiem...
 
Artyści
 
Karina Marusińska. Sfera prywatna
 
Anna Kołodziejczyk. Obraz zniszczeń
 
Magda Franczak. Hairy Candies
 
Beata Wilczek + Michalina Grula. Ćwiczenia...
 
DYSK GEPPERTA 2012
 
Grzegorz Łoznikow. Historia w obrazkach
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 9
 
Piotr Zbierski. White Elephant
 
EGZEGEZA
 
Wystawa
 
Emergency Room
 
Identyfikacja
 
Dokumentacja fotograficzna
 
Teksty
 
O projekcie
 
Emergency Rooms Manifeste
 
EMERGENCY ROOM WROCŁAW: kryzys, różnica,...
 
Wszyscy artyści to neurotycy. Czy sztukę...
 
Zamiast wstępu. Migawki z Wrocławia
 
Emergency Rooms Manifeste
 
House of Change / Dom przemian
 
Piotr Kmita. Okropności zabawy
 
Dy Tagowska. Nigredo
 
Andrzej Sobiepan. PBZ
 
DYSK GEPPERTA 2011
 
KATALOG: Przegląd Sztuki SURVIVAL 8
 
KATALOG: „Sztuka po przejściach”...
 
Communism Never Happened
 
Communism Never Happened
 
Il Vangelo secondo i reprobi, odc. 2
 
Piotr Wysocki. Aldona
 
Zbliżanie…
 
Michał Bieniek. Wracamy z polowania
 
Senses
 
Wojny religijne
 
Malwina Karp i Katarzyna Włodarczyk....
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...
 
Sztuka po przejściach
 
Sztuka po przejściach
 
Teksty
 
Region po przejściach, sztuka...
 
Wystawa „Sztuka po przejściach”
 
Wystawa „COMMUNISM NEVER HAPPENED”
 
Rozmowy w przejściu
 
Przestrzeń dla ludzi. Ludzie dla przestrzeni
 
FORMY ZAANGAŻOWANIA – SZTUKA W PRZESTRZENI...
 
Dotyk sztuki
 
Identyfikacja
 
Partnerzy
 
Katalog
 
O projekcie
 
Festiwal „Sztuka po przejściach 2009”
 
Festiwal „Sztuka po przejściach 2010”
 
Oiko Petersen. Downtown Collection
 
Oiko Petersen. Downtown Collection
 
Kwiaty na poddaszu
 
Pochwała przemijającego czasu
 
Anna Kołodziejczyk. Ruiny / Martwa natura
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...
 
KATALOG: Galeria Mieszkanie Gepperta 2008,...
 
Michał Marek. X jak MM
 
Wilhelm Sasnal. Brzozowski nam współczesny
 
Pola Dwurnik. Szwajcarskie rysunki
 
Jerzy Kosałka. Najważniejsze to zdrowie –...
 
Marcin Fajfruk. Disco Combat
 
Aleksandra Urban. Wonderland
 
Michał Bieniek. Ana Layla
 
Pomiędzy wyspami
 
Opis projektu
 
Prace
 
Artyści
 
Miejsce
 
Teksty
 
Identyfikacja
 
Katalog
 
Partnerzy
 
Spacer po niebie
 
Łaźnia miejska
 
RZEKI…
 
Turlanki
 
Bez tytułu
 
KATALOG: Pomiędzy wyspami
 
KATALOG: Galeria Mieszkanie Gepperta 2007,...
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...
 
Monika Konieczna. Kwiat dla mnie…
 
Oiko Petersen. Guys. From Poland with Love
 
Ewelina Ciszewska. Sympatyczna Pani Krysia
 
Przemysław Sanecki. Faking.Me.intimace.You
 
Anna Kołodziejczyk. Najpiękniejsze uczucia...
 
Artur Goliński. Lexicon, 6.Aufl
 
Tekla Woźniak. Kot na vhsie
 
Arkadiusz Nowakowski, Paulina Płachecka. Melanż...
 
KATALOG: Przegląd Młodej Sztuki...

Wystawa w galerii Mieszkanie Geppertów czynna: poniedziałek, środa, piątek, g. 11:00–19:00.

W Wielki Piątek (18.04) zwiedzanie możliwe po wcześniejszym umówieniu telefonicznie: 572 223 581 lub mailowo: zapisy@arttransparent.org

Wstęp bezpłatny.

Zamiast wstępu. Migawki z Wrocławia

Autor tekstu: Kuba Szreder

 

Zamiast wstępu. Migawki z Wrocławia

Jest słoneczne, sobotnie popołudnie. Przed jednym z pawilonów EKK staje zakłopotany mężczyzna. Tłumaczy ochroniarzom, że chce wejść do środka, ale jest tylko turystą. Zostaje odesłany z kwitkiem.

W Czwartek rano otrzymuję email od organizatorów. Informują mnie, że ze względu na wizytę Prezydenta RP wzmożono środki bezpieczeństwa. Dlatego należy na kongresie pojawić się o godzinę wcześniej. Tuż przed wykładem profesora Baumana każdy z nas przechodzi równie szczegółową odprawę jak na lotnisku.

Przy każdym wejściu do najmniejszego nawet pawilonu stoją woluntariusze wraz z ochroniarzami. Sprawdzają akredytacje i wejściówki. Niekiedy przeglądają bagaże. Nikt z zewnątrz nie ma prawa przejść. Każda wejście i wyjście jest rejestrowane.

Kątem oka zauważa się przemykających ukradkiem Bardzo Ważnych Polityków. Nie biorą udziału w publicznych spotkaniach. Otoczeni facetami w czerni pojawiają się na honorowych miejscach podczas inauguracji albo prestiżowych koncertów. Czasami BWP da się zauważyć ponad lasem mikrofonów. Poza tym są niewidoczni. Mało dyskretna jest za to ich ochrona.

 

Europejski Kongres Kultury jako maszyna do produkowania publiczności

Europejski Kongres Kultury był niewątpliwym promocyjnym i logistycznym sukcesem. Zarówno wybitne osobowości świata kultury, jak i zwykli jego obywatele mogli poczuć się na Kongresie komfortowo i bezpiecznie. O ich dobre samopoczucie dbały setki ochroniarzy i woluntariuszy. Wykorzystano przy tym najnowszej generacji sprzęt, umożliwiający zachowanie pełnej kontroli nad przebiegiem imprezy.

Technologiczna sprawność i niewątpliwa gościnność organizatorów nie przesłonią jednak pęknięć rysujących się na europejskim projekcie. Europa we Wrocławiu była odmieniana i zaklinana na wszelkie możliwe sposoby. Wielogłosowy chór polityków i ludzi kultury inkantował ‘wezwania’ do Europy podczas inauguracyjnych przemówień i publicznych dyskusji. Na roboczych spotkaniach walczono o duszę dla Europy (czytaj – większe finansowanie dla europejskiej kultury), na panelach dyskutowano o europejskiej tożsamości.

Europejski Kongres Kultury aspirował do roli promotora ponad-narodowej, europejskiej sfery publicznej. Przekraczałaby ona granice i terytoria państw narodowych. Byłaby oparta na europejskiej tożsamości i europejskim obywatelstwie. Jej fundamentem miałaby być więź pomiędzy wielonarodową, rezonującą publicznością a jej politycznymi reprezentantami w Brukseli.

Z tej perspektywy Europejski Kongres Kultury jawi się jako maszyna do produkowania publiczności, która realnie a nie tylko metaforycznie wytwarza sferę publiczną. Może nie od razu w perspektywie europejskiej, tylko w mikroskali panelowych dyskusji i laudacji, spotkań roboczych i wystaw, spektakli teatralnych i mistrzowskich koncertów. Tego typu wydarzenia są nie tyle neutralną platformą wymiany myśli, ile raczej formą ich kształtowania. Są społeczną technologią, która umożliwia zarządzanie ruchem idei i ciał. Organizatorzy określają ramy i treść rozmowy. Podejmują decyzję, kto, jak, o czym i na jakich prawach może dyskutować. W ten sposób tworzy się podziały pomiędzy pełnoprawnymi dyskutantami i tymi, którzy nie są do rozmowy zaproszeni. Rozróżnia te kwestie, które można podjąć na forum publicznym, od tych, które w debacie pojawić się nie powinny. Wyznacza się wyraźne granice pomiędzy przestrzeniami publicznie dostępnymi i tymi, do których wstęp mają tylko nieliczni. Z góry określa się wagę wypowiadanych słów, które albo mogą mieć polityczną sprawczość, albo też są pozbawione jakiekolwiek mocy.

 

Kryształowy pałac albo o rozpadzie sfery publicznej

Sfera publiczna rozpadła się na osobne terytoria zamieszkiwane nie przez obywateli, tylko przez wyspecjalizowane kasty. W mikroskali EKK mieliśmy do czynienia z podziałem  ludności na trzy  ściśle odseparowane grupy: ekspertów od zarządzania, specjalistów od tworzenia symboli i szerokiej rzeszy pozostałych członków społeczeństwa.

Politycy zajmują się rządzeniem, intelektualiści tekstami, artyści sztuką, a pozostali uwięzieni są w poiesis – mozole codziennego życia, pracy i wymiany. Komunikacja pomiędzy nimi jest sporadyczna, a kontakty fragmentaryczne. Niby mieszkają w tych samych miastach a jednak zajmują w nich odrębne, otoczone szklanymi murami obszary.

Sam kongres stanowił przecież takie „miasto w mieście” otoczone elektronicznymi bramkami, które skutecznie kontrolowały dostęp tworząc półprzepuszczalną granicę. Był to cieplarniany mikrokosmos przeznaczony dla twórców kultury. Ta sprzyjająca atmosfera możliwa jest jedynie dzięki przepompowywaniu zasobów z zewnątrz do środka tego kryształowego pałacu. Indywidualne, biologiczne przetrwanie ludzi kultury jest uzależnione od  tych transferów, transfuzji z „prawdziwego świata”. Stąd bezwzględna konkurencja panująca w tej szklarniowej dżungli, oraz nieustannie podejmowane próby ograniczania do niej dostępu. Jednym z bardziej istotnych podziałów definiujących obecny świat kultury jest rozróżnienie na twórców opłacanych za wytwarzane przez siebie symbole i tych, którzy za swoją twórczość żadnych pieniędzy nie otrzymują. Nawet niekoniecznie musi się on pokrywać ze starym podziałem na amatorów i profesjonalistów. Zbyt często materialne i symboliczne gratyfikacje nie są pochodną talentu czy choćby wysiłku. Ich poziom wyznacza arbitralnie pozycja w zbiurokratyzowanym obiegu kultury, której zajęcie jest wynikiem morderczej walki o byt. Zręcznie podsumował to hiszpański guerilla-architekt Santiago Cirugeda, który zapytany o to, czy uważa siebie bardziej za artystę czy aktywistę, odparł z rozbrajającą szczerością: „Artystą jestem wtedy, kiedy płacą mi centra sztuki”.

Ta reglamentacja dostępu służy jedynie zaspokojeniu partykularnych, krótkowzrocznych interesów niewielkich grup kulturalnych profesjonalistów. Nie ma uzasadnienia zarówno w sensie merytorycznym, jak i politycznym. Jak podkreślał dyrektor Pro Helvetii – Pius Knussel – świat kultury nie może za oczywistość przyjmować sytuacji, że jedynie 10% populacji konsumuje kulturę, na którą składają się wszyscy obywatele. Jednak wyjściem nie jest obcinanie publicznych dotacji tylko ich demokratyzacja. Szczególnie w świecie, w którym narzędzie tworzenia i dystrybucji kultury stały się powszechnie dostępne, utrzymywanie podziału na dobrze opłacanych „profesjonalnych twórców” i pracujących za darmo entuzjastów jest na dłuższą metę bezsensowny. Stąd tak ważne jest zapewnienie bezpłatnej edukacji i infrastruktury kulturalnej, powszechnie dostępnych stypendiów twórczych, systemów mikrograntów, promowanie mikrofinansowania kultury.

Egalitaryzacja i demokratyzacja jest jedyną rozsądną strategią obrony kultury przed uzależnieniem od interesów silnych, potężnych i bogatych. Sztuka będzie albo demokratyczna i autonomiczna, albo stanie się jedynie dekoracją w korporacyjnych salonach plutokratów. Jak podkreślał prof.  Piere Luigi Sacco – im więcej ludzi uczestniczy w kulturze tym większe jest zrozumienie i poparcie dla jej finansowania. Paradoksalnie nie musi to prowadzić do obniżenia jej poziomu. Publiczność przyzwyczajona do obcowania z kulturą, jest o wiele bardziej otwarta na artystyczne prowokacje i gotowa na poszerzanie języka sztuki. Ucieczka ludzi kultury do wieży z kości słoniowej niechybnie zakończy się jej demontażem. Wystarczy przypomnieć sobie krytykę kongresu przez prawicowych żurnalistów. Wywołują oni gniew ludu szermując znanym hasłem – oni się bawią za wasze podatki. Tym ważniejsze jest, żeby bawić się mógł każdy, oraz nieustanne przypominanie podstawowej prawdy, że bez publicznej redystrybucji bawić się będą tylko bogaci. Autonomiczna, zróżnicowana kultura może funkcjonować jedynie jako integralna część demokratycznej i egalitarnej sfery publicznej. Ta jednak nie powstanie dzięki zaklęciom intelektualistów czy pracom artystów, tylko poprzez ciągłą i powszechną mobilizację obywateli.

Na poziomie teoretycznym duża część z delegatów Kongresu i dyskutantów jest tego w pełni świadoma. Wielu i wiele z nich propaguje też demokratyzację kultury na co dzień. Organizatorzy EKK niestety nie wykorzystali szansy, żeby zareagować na radykalne przemiany w tworzeniu i dystrybucji kultury. Zamiast tego przyjęli anachroniczną formułę międzynarodowego spotkania wybitnych intelektualistów. Uczestnicząc w Kongresie mieliśmy lekkie, ale nieodparte poczucie deja vu. Czuliśmy się jak przeniesieni w czasie do 1948 roku na Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju. Oprócz obecności najnowszych technologii, samo spotkanie wyglądało tak, jakby przez ostatnie pół wieku nic się nie zmieniło. Grupy w większości białych i w większości mężczyzn zasiadały na podium i wypowiadały się mniej lub bardziej mądrze do licznie zgromadzonej, lecz zwykle milczącej publiczności.

Przede wszystkim jednak EKK był zaprojektowany wedle logiki przestrzennej separacji i profesjonalnej fragmentaryzacji ludzi kultury od reszty społeczeństwa. Jest to tym bardziej paradoksalne, że na sztandarach EKK wypisana była „Sztuka dla zmiany społecznej”. Zabrakło prawdziwych forów, choćby takich, jakie można było zobaczyć na placach Hiszpanii, gdzie tysiące obywateli uczestniczyły w publicznej dyskusji. Zbigniew Libera mówił o Kulturze Zrzuty, która w Stanie Wojennym była wyspą wolności i kolektywnej współpracy. Czemu nie wyobrazić jej sobie na masową skalę? Nie gdzieś indziej, tylko tu i teraz, w Hali Stulecia. Nie trzeba nawet opuszczać festiwalowego centrum. Jest ono wygodne i zapewnia wspaniałą infrastrukturę. Wystarczy ją udostępnić i otworzyć, zamiast budować kolejną europejską Twierdzę, zaopatrzoną w najnowszej klasy aparaturę do kontrolowania i ograniczania przepływu ludności.

 

Kryzys reprezentacji czyli o zamknięciu władzy

Nie mniej znaczące od rozdziału pomiędzy twórcami i społeczeństwem jest podział na politycznych reprezentantów i tych, których w teorii mają oni reprezentować. Wiele już powstało analiz o kryzysie klasy politycznej, o sprowadzeniu rządzenia do zarządzania, o partyjnych biurokracjach, które reprezentują jedynie interesy własnego aparatu, wreszcie o pozbawieniu tych biurokracji  realnej władzy, która spoczywa na globalnych rynkach, o infiltracji przez dobrze zorganizowane lobby, o powstaniu nowej polityczno-ekonomicznej oligarchii, w której naprzemiennie sprawuje się funkcje w rządzie i wielkim biznesie, o oddzieleniu politycznej reprezentacji od obywateli, których opinie i interesy coraz rzadziej brane są pod uwagę. Można się zastanawiać, czy przed nami kształtuje się jakaś nowa jakość, czy jest to raczej strukturalny problem demokracji reprezentatywnej. Krytyka reprezentacji dotyczy wszystkich reprezentantów, nie tylko partii parlamentarnych, ale też grup nacisku i „niezależnych” stowarzyszeń.

EKK replikował podziały na kulturę i politykę kulturalną, zarządzających i zarządzanych, świat idei i twardą rzeczywistość ministerialnych negocjacji.

Jeżeli na EKK spojrzymy jak na prototyp powstającej sfery publicznej, to rzuca się w oczy, rozdzielenie przestrzeni dyskusji, walki i wymiany idei od obszarów, na których podejmuje się decyzje i dokonuje technicznych uzgodnień. Dokładnie w tym miejscu przebiega podział pomiędzy porządkiem słów i porządkiem rzeczy. Pomiędzy ideami a twardymi faktami, intelektualnymi zaklęciami i prozą europejskiej biurokracji. Publiczne dyskusje nie mają żadnych politycznych skutków. Polityka nie odbywa się na forum publicznym, tylko w zamkniętych i pilnie strzeżonych salach konferencyjnych. Ukryta przed wścibskim tłumem, który mógłby zakłócić ich porządek.

Warto zwrócić uwagę na praktykowaną we Wrocławiu dialektykę przestrzennej bliskości i separacji. Właściwie jedynie sto metrów i paruset ochroniarzy dzieliło od siebie rozdyskutowaną publiczność od publicznej władzy. Ludzi idei od polityków. Siłą rzeczy jedni nie mieli czasu słuchać drugich, ponieważ dokładnie w tym samym czasie toczyli obrady o zupełnie odmiennym charakterze. Intelektualiści wysłuchiwani są na zamkniętych spotkaniach, kiedy przemienią się w ekspertów, dysponujących techniczną wiedzą o wycinku rzeczywistości lub otoczonych  podejrzanym nimbem „autorytetu”. Decyzje podejmuje się jednak zawsze z pominięciem teoretycznych suwerenów demokracji, czyli przy wykluczeniu z procesu sprawowania władzy samego ludu.

Tak wygląda władza biurokracji, uniezależniona od obywateli, która nie potrzebuje idei i programów, tylko eksperckiej wiedzy i technicznych rozwiązań. Oparta na ciągłej negocjacji i konsensusie, który jednak nie powstaje w bezpośrednim starciu z obywatelami. Nie jest wynikiem walki idei, tylko efektem technicznej logiki biurokracji. Opiera się na rozdziale pomiędzy wyobraźnią i rozumem praktycznym, wartościami i rzeczywistością, obywatelską wolą i technokratycznym zarządzaniem.

Ten Kongres różnił się od Kongresu Pokoju z 1948 roku w jednej, zasadniczej kwestii. Twórcy kultury zapomnieli, że słowo może zamienić się w rzecz jedynie dzięki woli ludzi, którzy ideę będą chcieli wprowadzić w życie. Którzy będą strajkować, demonstrować, domagać się respektowania swoich praw jako ludzi i obywateli. Bez ich udziału zamiera sfera publiczna, a bez publicznej kontroli każda władza się degeneruje.

Przed twórcami kultury pojawia się dylemat. Czy większy sens ma przekonywanie współobywateli o tym, że kultura się liczy? Czy raczej umoszczenie się w wygodnej roli ministerialnych ekspertów lub dworskich artystów? Pogrążenie się w społecznej dynamice czy lobbowanie niereprezentatywnych reprezentantów?

 

Zamiast epilogu.

Wystawa 10×10. Sztuka jest bezpiecznie zamknięta w Pawilonie Czterech Kopuł. Oprócz spaceru zorganizowanego przez Annę Colin i Marysię Lewandowską nie ma żadnych innych prób wyjścia poza teren Kongresu. Jest to tym bardziej zaskakujące, że wystawa reagowała na hasło „art for social change”. Oprócz działań Słowaków, herbaty Pawła Jarodzkiego i Megafone.net powstały kuratorskie produkcyjniaki. Wykastrowane i bezpieczne. Sztuka średnia, bez polotu i wyobraźni. Bez śladu społecznej utopii czy formalnej rewolty. W ideowej  pustce prześmiewczo wybrzmiewa ironia Oskara Dawickiego i czarne błoto w instalacji Bałki.

Jedyną widoczną oznaką konfliktu, oprócz kolejek do restauracji, jest Emergency Room (Thierry Geoffroy, Michał Bieniek) –  pawilon zbudowany z tysięcy plastikowych pojemników. Ironiczne nawiązanie do Wieży Tysiąca Wiader z Wystawy Ziem Odzyskanych. Celem pawilonu jest prezentacja kolektywnych wystaw, kuratorowanych przez samych artystów. Ponieważ pawilon nie został wykończony na czas, zirytowani artystści podjjęli próbę upublicznienia sporu. Na ścianach pawilonu wypisali hasłowo jak sztuka i artyści są instrumentalnie traktowani przez twórców Kongresu. Niestety slogany wyglądają jak polityczna dekoracja. Publiczność uważa je za żart, integralną część instalacji.

Oglądamy wideo „Super Flex”, sztandarowych artystów europejskiej sztuki krytycznej. Hipnotyzer urządza post-kryzysową terapię. Tłumaczy nam, że nie potrzebujemy ani wolnej ręki rynku ani Georga Sorosa. Oni nas zawiedli. Mamy obudzić się szczęśliwi i zadowoleni po tym jak już stracimy pracę i dom. Liczy do trzech. Pojawiają się końcowe napisy, z których wynika, że praca została wyprodukowana przez fundację Frieze Art Fair w Londynie – fundację powiązaną z dużymi  targami sztuki. Budzimy się na pustyni rzeczywistości.

Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
Zapoznaj się z naszą polityką prywatności